Nowenna do św. Siostry Faustyny


„Misja Siostry Faustyny trwa i przynosi zadziwiające owoce. W jakże przedziwny sposób jej nabożeństwo do Jezusa Miłosiernego toruje sobie drogę w świecie i zdobywa tyle ludzkich serc!” - św. Jan Paweł II.

Ufam, że przez wstawiennictwo Sekretarki Bożego Miłosierdzia otrzymam wszystkie potrzebne łaski. Proszę o włączenie do 9 Mszy świętych odprawianych podczas Nowenny do św. Siostry Faustyny (26 września – 4 października) następujących intencji:
 

Osoba włączająca do nowenny

Dziękuję za modlitwę i Msze święte w czasie Nowenny do św. Siostry Faustyny w zgłoszonych przeze mnie intencjach.
Z tej okazji pragnę złożyć ofiarę na misje Księży Marianów, aby w ten sposób ulżyć cierpiącym.

 


 

Składam ofiarę w wysokości:

* pole wymagane
Ofiary na Centrum Pomocników Mariańskich można wpłacać,
korzystając z kart kredytowych   i e-przelewów,
które będą przeprowadzane za pośrednictwem Centrum Rozliczeniowego "Przelewy24"

lub wypełniając przekaz w okienku pocztowym lub oddziałach bankowych.
Wprowadzenie
Św. Siostra Faustyna (1905-1938) zostawiła nam niezwykłe przesłanie o Bożej miłości. W czasach, w których w powszechnej świadomości istniał raczej obraz Boga jako surowego Sędziego, Siostra Faustyna, kontynuując niejako misję św. Teresy od Dzieciątka Jezus, przekazywała światu obraz Boga czułego, pochylającego się nad ludzką biedą, zatroskanego o swoje stworzenie i szanującego jego wolne wybory. Mistyczne spotkania z Jezusem Miłosiernym przemieniały jej serce i owocowały przesłaniem, które dziś dociera do milionów ludzi.
Być może nieraz jesteśmy zmęczeni i zniechęceni złem, które widzimy wokół siebie i zadajemy sobie pytanie o to, jak żyć w coraz bardziej niemiłosiernym świecie, naznaczonym konfliktami i podziałami, kłamstwem i wyzyskiem, chciwością i egoizmem. Odpowiedzią może być spotkanie z Bożym Miłosierdziem w codzienności i świadczenie tego miłosierdzia innym, tak jak czyniła to Siostra Faustyna, która z pomocą łaski chciała się „cała przemienić w miłosierdzie” (Dz 163) i w modlitwie prosiła o to, aby jej oczy, słuch, język, ręce, nogi, a nade wszystko serce, były miłosierne (Dz 163).

DZIEŃ PIERWSZY
26 września
O doświadczenie Bożego Miłosierdzia we własnym życiu

Bóg jest miłością, a miłosierdzie jest Jego czynem (Dz 651).  
Siostra Faustyna pisała: „Niech nikt nie wątpi o dobroci Bożej; choćby grzechy jego były jak noc czarna, Miłosierdzie Boże mocniejsze jest niż nędza nasza. Jednego trzeba, aby grzesznik uchylił choć trochę drzwi serca swego na promień łaski Miłosierdzia Bożego, a resztę już Bóg dopełni” (Dz 1507). Uznanie swojego grzechu, dostrzeżenie swojej słabości, przyjęcie swojej ograniczoności – to początek prawdziwej duchowej drogi. Ci, którzy nie doświadczają potrzeby zbawienia, nie potrzebują także Zbawiciela i Jego miłosierdzia. Za przyczyną Siostry Faustyny prośmy o dostrzeżenie grzechu i potrzeby zbawienia w naszym własnym życiu i powierzenia się z ufnością Bożemu Miłosierdziu.
Panie Jezu, proszę Cię, bym poznał osobiście Twoją miłość do mnie i Twoje miłosierdzie. Chcę dziś otworzyć przed Tobą bramy mojej codzienności i proszę, byś mi pokazał te wszystkie obszary mojego życia, które potrzebują Twojego miłosiernego dotknięcia. Daj mi zobaczyć mój grzech w relacji do Ciebie, do siebie samego i do moich bliźnich. Spraw, żebym zapragnął Twojego przebaczenia i spotkał się osobiście z Twoją miłosierną miłością.
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu...
Św. Faustyno, módl się za nami!


Pierwszy dzień nowenny z ks. Łukaszem Wiśniewskim MIC - posłuchaj tutaj.

DZIEŃ DRUGI
27 września
O pragnienie dzielenia się miłosierdziem z innymi

Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje i być żywym odbiciem Ciebie, o Panie; niech ten największy przymiot Boga, to jest niezgłębione miłosierdzie Jego, przejdzie przez serce i duszę moją do bliźnich (Dz 163).
Pan Jezus powiedział do Siostry Faustyny: „Żądam od ciebie uczynków miłosierdzia, które mają wypływać z miłości ku Mnie. Miłosierdzie masz okazywać zawsze i wszędzie bliźnim, nie możesz się od tego usunąć ani wymówić, ani uniewinnić” (Dz 742). Świadczenie miłosierdzia innym nie było dla niej czymś okazjonalnym, ale było stylem życia, życiową postawą praktykowaną zawsze i wszędzie. Za wstawiennictwem Siostry Faustyny prośmy Pana o podobną łaskę.  
Panie, Ty wiesz, że własną mocą nie mogę nikomu okazać miłosierdzia. Proszę Cię o pragnienie bycia miłosiernym dla innych, o wrażliwość, która pomoże mi dostrzec, kto wokół mnie potrzebuje mojej pomocy. Pomóż mi zobaczyć, jak bardzo mnie obdarowałeś i naucz mnie dzielić się Twoimi darami z innymi.
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu…
Św. Faustyno, módl się za nami!


Drugi dzień nowenny z ks. Łukaszem Wiśniewskim MIC - posłuchaj tutaj.

DZIEŃ TRZECI
28 września
O miłosierne oczy

Dopomóż mi do tego, o Panie, aby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów, ale upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich, i przychodziła im z pomocą (Dz 163).  
„Ona taki wpływ miała dobry, że po jej rozmowie otucha wstępowała, gdyż umiała najmniejsze dobro znaleźć i podnieść” – pisała o Sekretarce Bożego Miłosierdzia jej współsiostra, s. Ludwina. Inna współsiostra wspominała, że Święta, pracując w kuchni, miała do pomocy „dziewczynkę, neofitkę, bardzo przykrego usposobienia, z którą nikt nigdzie nie chciał współpracować, i właśnie ta dziewczyna, pracując z Siostrą Faustyną, zmieniła się nie do poznania”.
Za wstawiennictwem Siostry Faustyny prośmy o miłosierne oczy, które pozwolą nam dostrzec w każdym człowieku Boże piękno i wprowadzić go na Bożą drogę.
Panie Jezu, Ty wiesz, że gdy widzę grzechy, wady i niedoskonałości innych, to często reaguję krytyką, dystansem i odrzuceniem relacji. Za wstawiennictwem Siostry Faustyny proszę Cię, bym umiał dostrzec w drugim człowieku choćby najmniejszy okruch dobra – nie zaprzeczając rzeczywistości, nie będąc naiwnym, ale też nie skupiając się na tym, co w tym człowieku złe i słabe. Proszę Cię szczególnie o takie miłosierne spojrzenie na tych, z którymi żyję na co dzień: na mojego współmałżonka, na moje dzieci, na moich rodziców i rodzeństwo…
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu…
Św. Faustyno, módl się za nami!


Trzeci dzień nowenny z ks. Łukaszem Wiśniewskim MIC - posłuchaj tutaj.

DZIEŃ CZWARTY
29 września
O miłosierne uszy

Dopomóż mi, aby słuch mój był miłosierny, bym skłaniała się do potrzeb bliźnich, by uszy moje nie były obojętne na bóle i jęki bliźnich (Dz 163).
Gdy w 1937 r. Siostra Faustyna przebywała w szpitalu, modląc się, usłyszała dzwonek, którym leżący obok w separatce chory wzywał personel szpitalny. Mimo że ten dzwonek nie przywoływał jej, lecz pielęgniarkę, Siostra Faustyna przerwała modlitwę i pomogła choremu, który tej pomocy potrzebował. Gdy wróciła do celi, objawił się jej Pan Jezus, mówiąc: „Większą mi sprawiłaś radość oddając mi tę usługę, aniżelibyś długo się modliła…”.
Za wstawiennictwem Siostry Faustyny prośmy Pana o miłosierne uszy, byśmy mogli usłyszeć wołanie tych, którzy wzywają naszej pomocy.
Panie Jezu, proszę Cię dziś, żebyś „otworzył” moje uszy, tak bym słyszał głos moich bliźnich proszący o pomoc nie tylko materialną, ale także duchową. Naucz mnie mądrze przyjmować ich skargę i ból i daj dobre rozeznanie, w jaki sposób mogę im najlepiej pomóc. Proszę o to w kontekście mojego codziennego życia, w odniesieniu do tych, których spotykam codziennie, których twarze widzę, których słów słucham…
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu…
Św. Faustyno, módl się za nami!


Czwarty dzień nowenny z ks. Łukaszem Wiśniewskim MIC - posłuchaj tutaj.

DZIEŃ PIĄTY
30 września
O miłosierny język

Dopomóż mi, Panie, aby język mój był miłosierny, bym nigdy nie mówiła ujemnie o bliźnich, ale dla każdego miała słowo pociechy i przebaczenia (Dz 163).  
Gdy spotykamy kogoś, kto nas zranił lub skrzywdził, naszą pierwszą reakcją jest odpłacenie mu tym samym. Siostra Faustyna też została kiedyś postawiona w takiej sytuacji. Rozmawiała z osobą, która wyrządziła jej wiele zła. „W pierwszej chwili, gdy ją zobaczyłam, ścięła mi się krew w żyłach (…) – pisze w Dzienniczku – I przyszła mi myśl, aby jej dać poznać prawdę stanowczo i natychmiast. Ale w jednej chwili stanęło mi Miłosierdzie Boże przed oczyma i postanowiłam tak z nią postępować, jakby postąpił Jezus będąc na moim miejscu. Zaczęłam z nią rozmawiać łagodnie, a kiedy zapragnęła rozmawiać ze mną sam na sam, wtenczas dałam jej jasno poznać jej smutny stan duszy, w sposób bardzo delikatny” (Dz 1694, 1695).
Za przyczyną Siostry Faustyny prośmy, byśmy i my umieli znaleźć pełne miłości, dobroci, ale zarazem prawdy słowa wobec tych, którzy nas skrzywdzili.
Panie Jezu, przepraszam Cię za wszystkie słowa krzywdzące i ostre, które wypowiadałem pod adresem moich bliźnich, a którymi nie tyle chciałem pomóc im postąpić w dobru, co zaspokoić swoje pragnienie zemsty. Proszę Cię, powstrzymaj mnie i spraw, bym zareagował tak, tak Ty zareagowałbyś w podobnej sytuacji. O dobre, mądre słowa prawdy kierowane do innych, słowa dalekie od fałszywej łagodności i pobłażliwości, proszę Cię, Panie.
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu…
Św. Faustyno, módl się za nami!


Piąty dzień nowenny z ks. Łukaszem Wiśniewskim MIC - posłuchaj tutaj.

DZIEŃ SZÓSTY
1 października
O miłosierne ręce

Dopomóż mi, Panie, aby ręce moje były miłosierne i pełne dobrych uczynków, bym tylko umiała czynić dobrze bliźniemu, na siebie przyjmować cięższe, mozolniejsze prace (Dz 163).
„Gdy byłyśmy razem w Wilnie – wspominała Świętą s. Justyna – (…) nieraz już była pora udania się na spoczynek, a ja jeszcze dużo miałam pracy i tak sama jedna zmywałam (…) po kolacji, co widząc Siostra Faustyna zawsze mi pomagała, pomimo że była sama zmęczona i w dodatku słabego zdrowia”.
W pamięci współsióstr Siostra Faustyna zapisała się jako osoba zawsze skłonna do czynnej pomocy. Za jej przyczyną prośmy, byśmy umieli pomóc – konkretnie i zwyczajnie, w codziennym życiu – tym, którzy tej pomocy potrzebują.
Panie Jezu, oddaję Ci dziś szczególnie moją codzienność i wszystkich tych, których spotykam w mojej rodzinie, w moim sąsiedztwie, w pracy zawodowej czy też przypadkowo na ulicy… Pomóż mi być zawsze pomocnym drugiemu człowiekowi, nawet wtedy, gdy jest mi to nie na rękę, gdy się spieszę, gdy jego prośby wydają mi się mało istotne. Pomóż mi potraktować go poważnie, z szacunkiem i miłością, i odpowiedzieć na jego potrzebę najlepiej jak umiem.
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu…
Św. Faustyno, módl się za nami!


Szósty dzień nowenny z ks. Łukaszem Wiśniewskim MIC - posłuchaj tutaj.

DZIEŃ SIÓDMY
2 października
O miłosierne nogi

Dopomóż mi, aby nogi moje były miłosierne, bym zawsze śpieszyła z pomocą bliźnim, opanowując swoje własne znużenie i zmęczenie. Prawdziwe moje odpocznienie jest w usłużności bliźnim (Dz 163).
W 1936 r. Siostra Faustyna zapisała: „Dziś (…) czułam się więcej chora niż zwykle, więc zaraz po benedykcji poszłam się położyć; jednak kiedy weszłam do sypialni, nagle poznałam wewnętrznie, aby wejść do celi s. N., bo potrzebuje pomocy. Weszłam zaraz do tej celi, a s. N. mówi mi: O, jak to dobrze, że Bóg siostrę przyprowadził (…) cierpiała bardzo i gorączkę miała wysoką. Usłużyłam jej i tą [odrobiną] herbaty ugasiła swoje spragnione usta. Kiedy weszłam do swojej celi, duszę moją ogarnęła wielka miłość Boża (…) (Dz 756)”. Za przyczyną Świętej prośmy, byśmy w codziennym życiu umieli skierować nasze kroki w miejsca, w których inni potrzebują naszej pomocy.
Panie, Ty jesteś Panem mojej codzienności. Proszę Cię dziś, by dał mi „miłosierne nogi”. Kieruj mną tak, bym szedł tam, gdzie jest potrzebna moja pomoc. Nie chcę uciekać z takich miejsc, lecz poddawać się Twojemu prowadzeniu i pomagać tak, jak umiem i mogę.
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu…
Św. Faustyno, módl się za nami!


Siódmy dzień nowenny z ks. Łukaszem Wiśniewskim MIC - posłuchaj tutaj.

DZIEŃ ÓSMY
3 października
O miłosierdzie względem osób nam nieprzyjaznych

Obcować będę szczerze nawet z tymi, o których wiem, że nadużywać będą dobroci mojej, a sama zamknę się w najmiłosierniejszym Sercu Jezusa. O własnych cierpieniach będę milczeć. Niech odpocznie miłosierdzie Twoje we mnie,  o Panie mój (Dz 163).
Najtrudniej nam zapewne świadczyć miłosierdzie komuś, kto robi nam na złość. Siostra Faustyna wiele razy spotykała się z nieprzychylnością współsióstr, często zazdrosnych o jej bliskość z Jezusem, ale zawsze starała się świadczyć im miłosierdzie. Pewnego razu, gdy – pracując ciężko kilka godzin – wyszorowała drewnianą podłogę, nieprzyjazna jej siostra celowo ją zabrudziła, przechodząc w brudnych kaloszach. Jak wspomina s. Samuela, będąca świadkiem tej sceny, „Faustyna schyliła się, wzięła kalosze, jeden dała mnie do umycia, a drugi sama umyła pod zlewem. Pytałam, dlaczego to zrobiła dla tak dokuczającej jej siostry, odpowiedziała: To dla miłości Pana Jezusa”.
Panie, powierzam Ci dziś relacje z osobami, z którymi ciężko mi się żyje, których po ludzku nie lubię, które mnie skrzywdziły, które mi dokuczają, które mnie wyśmiewają. Tak ciężko jest mi być dla nich dobrym, nie odmawiać pomocy, gdy tego potrzebują. Proszę Cię, byś dał mi na tyle swojej miłości, bym mógł im pomóc tak, jak tego potrzebują.
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu…
Św. Faustyno, módl się za nami!


Ósmy dzień nowenny z ks. Łukaszem Wiśniewskim MIC - posłuchaj tutaj.

DZIEŃ DZIEWIĄTY
4 października
O miłosierne serce

Dopomóż mi, Panie, aby serce moje było miłosierne, bym czuła ze wszystkimi cierpieniami bliźnich. Nikomu nie odmówię serca swego (Dz 163).
Jezus uczył Siostrę Faustynę nie tylko miłosiernych uczynków, ale przede wszystkim miłosiernej postawy. Dzięki Jego pouczeniom, które przyjmowała do swojego serca, mogła w krótkim czasie przemienić swoje serce i stać się żywym świadkiem Bożego Miłosierdzia. Prośmy i my, by Pan tak przemienił nasze serce, by świadczenie miłosierdzia stało się naszą życiową postawą okazywaną najpierw naszym najbliższym, a następnie wszystkim tym, których Bóg stawia codziennie na naszej drodze.
Panie, z Twojego serca przebitego na krzyżu wypłynęła krew i woda. Pozwól mi się w nich zanurzyć i mocą Twojej męki, i Twojego zmartwychwstania przemieniać codziennie swoje serce tak, by stało się na wzór Twojego miłosiernego serca. Ty wiesz, że sam nie jestem w stanie kochać i przebaczać, dlatego proszę Cię, byś dał mi, w konkretnych okolicznościach mojego życia, łaskę bycia miłosiernym dla innych – przebaczenia, cierpliwego słuchania, wspierającego mówienia, konkretnej czynnej pomocy… Oddaję Ci wszystkie moje relacje, począwszy od relacji w moim domu i proszę, bym względem każdego człowieka, który staje na mojej drodze, był miłosierny i umiał mu przekazać Twoją miłość!
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu…
Św. Faustyno, módl się za nami!


Dziewiąty dzień nowenny z ks. Łukaszem Wiśniewskim MIC - posłuchaj tutaj.


Modlitwa Jana Pawła II do św. Siostry Faustyny   
Ty zaś, Faustyno, darze Boga dla naszej epoki, darze polskiej ziemi dla całego Kościoła, wyjednaj nam, abyśmy mogli pojąć głębię Bożego Miłosierdzia, pomóż nam, abyśmy osobiście go doświadczyli
i świadczyli o nim braciom. Twoje orędzie światłości i nadziei niech się rozprzestrzenia na całym świecie, niech przynagla grzeszników do nawrócenia, niech uśmierza spory i nienawiści, niech uzdalnia ludzi i narody do czynnego okazywania braterstwa. My dzisiaj, wpatrując się razem z tobą w oblicze zmartwychwstałego Chrystusa, powtarzamy  twoją  modlitwę ufnego zawierzenia i mówimy z niezłomną nadzieją: „Jezu, ufam Tobie”.


Pobierz Nowennę do św. Siostry Faustyny - tutaj.

 
Zapisz się do newslettera!
* pole wymagane
Używamy plików Cookies!
Strona korzysta z niezbędnych plików Cookies w celu zapewnienia prawidłowego działania (ustawienia).
Preferencje plików cookie
Wykorzystanie plików cookie
Strona korzysta z niezbędnych plików Cookies, aby zapewnić podstawowe funkcjonalności strony i polepszyć Twoje wrażenia online. Możesz wybrać dla każdej kategorii, aby w dowolnym momencie wyrazić zgodę. Aby uzyskać więcej informacji na temat plików cookie i innych poufnych danych, zapoznaj się z pełną polityką prywatności.
Więcej informacji
W przypadku jakichkolwiek pytań dotyczących naszej polityki dotyczącej plików cookie prosimy o kontakt.