Mam dla ciebie czas


Kiedy posługiwałem na warszawskich Stegnach i odwiedzaliśmy naszych parafian w ramach kolędy, odkryłem ze zdumieniem, że ludzie mieszkający w tej samej klatce schodowej w bloku, a nawet na jednym piętrze bardzo często kompletnie się nie znają. Wielu mniej więcej wie, że sąsiad ma rodzinę albo żyje samotnie, ale nie utrzymują ze sobą żadnych relacji. Mijają się często, ale nawet się nie pozdrawiają. Myliłby się ten, kto by myślał, że w mniejszych miejscowościach jest lepiej. I tam bowiem procesy anonimowości postępują dość szybko. Jak mówić o Chrystusie i Kościele jako wspólnocie zgromadzonej wokół Niego, gdy jest ona złożona z zupełnie nieznanych sobie osób? Jak mówić o miłości bez więzi? Te i inne pytania rodzą się, kiedy patrzymy na dzisiejsze społeczności.

Salka parafialna to za mało

Gdy czytamy Ewangelie i Dzieje Apostolskie, wszystko wydaje się proste. Jezus oraz Apostołowie odwiedzali różne miejscowości. Tam – najczęściej w synagogach – spotykali wspólnoty żydowskie i głosili Dobrą Nowinę. Wokół głoszących gromadziła się grupa uczniów, która tworzyła Kościół lokalny. Dzisiaj, gdy spojrzymy przynajmniej na nasz kraj, mamy bogate struktury parafialne, wiele budynków kościelnych – seminaria i kurie, salki parafialne, ośrodki rekolekcyjne, rozbudowaną katechezę szkolną. W czasach komunistycznych marzyliśmy o tym, żeby mieć takie możliwości i wolność w głoszeniu Ewangelii, ale teraz z wielu miejsc dochodzą głosy, że nie ma komu jej głosić. 

Wielu rodziców narzeka, że ich dzieci nie chcą uczęszczać na katechezę. Seminaria świecą pustkami, a w niektórych diecezjach parafie nie mają wikarego, który pomagałby proboszczowi, a przecież to było normą przez wiele ostatnich lat. Ponadto zauważamy starzenie się wiernych w kościołach i ogólny spadek liczby uczestniczących w Eucharystii. Wielu załamuje ręce i mówi, że kiedyś to było lepiej, a dzisiejsze czasy są do niczego, w dodatku młodzież nie ma przyszłości. Jednak są to głosy mocno przesadzone.

Małymi krokami ku życiu

Prawdą jest, że zmagamy się z wyzwaniami, które stanowią pewną nowość. Może jednak warto spojrzeć na to tak, że są one szansą na odkrycie na nowo orędzia Chrystusa. Czasami tak niewiele potrzeba, żeby zmienić świat. Wystarczą małe kroki i odrobina wiary w to, że one naprawdę mogą mieć wielki wpływ na jakość naszych relacji z Bogiem i innymi ludźmi. Wielu z nas zmaga się z brakiem czasu. Codzienne zajęcia, praca, wychowanie dzieci, brak relacji z ludźmi, media, które zewsząd bombardują nas informacjami i mocno pobudzają nasze emocje – ten często trudny do zniesienia pęd życia powoduje, że można odnieść wrażenie, iż Bóg jest gdzieś daleko, niezbyt interesuje się nami i naszymi poczynaniami. 

Przeczytałem ostatnio bardzo ciekawą myśl, że jeśli nie mam czasu, to jest tak, jakbym nie żył. Oczywiście autor jest realistą i uważa, że nie możemy mieć czasu dla wszystkich, którzy tego oczekują, bo musimy też zadbać o siebie, ale jeśli nie mamy go w ogóle, to ten stan przypomina niebyt, czyli brak życia. W tym stanie jesteśmy jakby umarli. Stanowi to wyzwanie dla każdego z nas, aby w codziennym zabieganiu nie zapomnieć, dla Kogo żyjemy i Kto jest dawcą naszego życia. Głoszenie Ewangelii dzisiaj to zaproszenie do zatrzymania się na chwilę. Dobrą okazją ku temu jest skupienie się na tajemnicach z życia Jezusa i Maryi. Modlitwa różańcowa stanowi okazję do tego rodzaju refleksji. Dlatego formacja w ramach róż różańcowych jest zaproszeniem do odkrywania przestrzeni spotkania z Bogiem i samym sobą.

Modlitwa i realizm życia

Przestrzeń Żywego Różańca (ŻR) jest zaproszeniem do budowania relacji z ludźmi. Jak wspomniałem na początku konferencji, zmagamy się z kryzysem relacji i anonimowością w społeczeństwie. Wielu woli faktycznie schować się za kurtyną wirtualnych światów i budować namiastki relacji w mediach społecznościowych – wynika to z obawy przed zranieniem. Inni unikają spotkań, przyglądając się życiu postaci z ekranów telewizorów. Różaniec i rozważanie tajemnic z życia Jezusa i Maryi otwiera nas na świat relacji, w którym oczywiście są zarówno szczęście, jak i trud oraz ból. Maryja z radością biegnie pomóc swej krewnej Elżbiecie, dostrzega potrzeby weselników z Kany Galilejskiej, a jednocześnie cierpi w wielu momentach życia swojego Syna, szczególnie będąc świadkiem Jego męki i śmierci.

Maryja trwa w relacjach z uczniami Jezusa, cały czas jest dla nich podporą. Uczy nas, jak budować wspólnotę opartą na modlitwie i realizmie życia. ŻR stwarza okazje do spotkania. W poprzednich latach mówiliśmy o wartości spotkania w czasie wymiany tajemnic różańcowych, które nie są tylko formalnością, ale okazją do nawiązywania i pogłębiania więzi, świadczenia sobie nawzajem pomocy. Wspólnota, która żyje przykazaniem miłości, często ewangelizuje bez słów, jest świadkiem, który ukazuje wątpiącym i zabieganym, że można w dzisiejszych czasach żyć inaczej. 

Niech podsumowaniem tych prostych, a jakże ważnych wyzwań będą słowa zawarte w dokumencie z Aparecidy o nowej ewangelizacji: „Głosimy, że każdy człowiek istnieje wyłącznie dzięki miłości Boga, który go stworzył, oraz dzięki miłości Boga, który go zachowuje w każdej chwili. Chrześcijańskie spojrzenie na człowieka pozwala dostrzec jego wartość, która wykracza poza cały wszechświat: Bóg w niedościgniony sposób pokazał nam, jak bardzo kocha każdego człowieka, i tym samym nadaje mu nieskończoną godność”. Ukazywanie innym, że mogę „mieć czas” dla Boga i ludzi oraz że nie jestem „samotną wyspą”, stanowi dzisiaj zaproszenie do przestrzeni spotkania ze Stwórcą i odkrycia własnej godności dziecka Bożego.

 

Punkty do refleksji 

1. Jak często spotykam się z innymi członkami Żywego Różańca, aby pogłębiać więzi we wspólnocie?

2. Jaką wartość mają dla mnie relacje z braćmi i siostrami z mojej parafii lub mniejszej wspólnoty?

ks.  Łukasz Wiśniewski MIC

udostępnij w social media


Zapisz się do newslettera!
* pole wymagane
Używamy plików Cookies!
Strona korzysta z niezbędnych plików Cookies w celu zapewnienia prawidłowego działania (ustawienia).
Preferencje plików cookie
Wykorzystanie plików cookie
Strona korzysta z niezbędnych plików Cookies, aby zapewnić podstawowe funkcjonalności strony i polepszyć Twoje wrażenia online. Możesz wybrać dla każdej kategorii, aby w dowolnym momencie wyrazić zgodę. Aby uzyskać więcej informacji na temat plików cookie i innych poufnych danych, zapoznaj się z pełną polityką prywatności.
Więcej informacji
W przypadku jakichkolwiek pytań dotyczących naszej polityki dotyczącej plików cookie prosimy o kontakt.