Misjonarze na pierwszej linii frontu


W dobie pandemii koronawirusa misjonarze otrzymali propozycję powrotu do Polski, lecz wszyscy zostali w swoich wspólnotach i ze swoimi podopiecznymi.

W Rwandzie przeżywamy czas głębokiego zawierzenia Bożemu Miłosierdziu 

Ksiądz Leszek Czeluśniak MIC mówi o epidemii w Rwandzie jako czasie głębokiego zawierzenia Bożemu Miłosierdziu. Już miesiąc temu w kraju ogłoszono całkowitą kwarantannę, zamknięto stolicę Kigali, która była epicentrum epidemii. Stało się tak pomimo małej liczby zarażonych w tym kraju. Odnotowano dotychczas kilkadziesiąt przypadków. „Jako misjonarze musieliśmy wstrzymać pracę w naszym centrum i zrezygnować z zapraszania wiernych nawet na modlitwę o godz. 15.00 na zewnątrz przy figurze Chrystusa Miłosiernego. Cały czas modliliśmy się za naszych wiernych” – ks. Leszek Czelusniak. I podsumowuje: „Czas epidemii to czas modlitwy i łączności duchowej”.

Na Filipinach chcemy być zjednoczeni z tymi, którzy cierpią

„Tu jest nasza misja. Myśmy nie przyjechali na wczasy, żeby teraz wracać i szukać schronienia w jakimś bezpieczniejszym miejscu. Patrząc obiektywnie, to chyba na świecie takich miejsc w tej chwili nie ma. Nasz jedyny ratunek jest w Panu Bogu i w Nim musimy pokładać ufność. Chcemy być zjednoczeni z tymi, którzy cierpią. Za nich się modlimy na różańcu i podczas Mszy św. Modlimy się za tych, którzy zmarli, za tych, którzy chorują i w intencji, żeby pandemia została powstrzymana przez moc łaski Bożej” – mówi ks. Dariusz Drzewiecki MIC.
 

W Kamerunie chcemy być wierni naszemu powołaniu i towarzyszyć wiernym do końca

„Chcemy być wiernymi temu, aby wypełnić naszą misję głoszenia Słowa Bożego, bycia z tymi ludźmi jak najlepiej, by ich nie opuścić w takiej sytuacji krytycznej, w której mogą się znaleźć z powodu choroby. Stale modlimy się razem z nimi, jesteśmy obecni po to, żeby dać świadectwo tego, że tutaj jest nasze życie, tutaj chcemy głosić stale Jezusa Chrystusa tym ludziom. Chcemy być z nimi, to jest świadectwo naszej wiary” – mówi ks. Krzysztof Pazio MIC. Pozdrawiam wszystkich z odległego Kamerunu i proszę o modlitwę, żebyśmy byli wierni naszemu powołaniu i towarzyszyli naszym wiernym, którzy przyjęli wiarę w Jezusa Chrystusa, do końca – dodaje duchowny.

Włącz się w duchową adopcję misjonarza

Chcesz im pomóc? Dołącz do duchowej adopcji misjonarza. Jest to wyjątkowa forma pomocy modlitewnej, a jeśli ktoś może również materialnej okazana misjonarzom. Takie wsparcie może przynieść wiele dobrych owoców w życiu misjonarza, a także w życiu osoby, która się za niego modli. Szczegóły tutaj. 

udostępnij w social media


Zapisz się do newslettera!
* pole wymagane
Używamy plików Cookies!
Strona korzysta z niezbędnych plików Cookies w celu zapewnienia prawidłowego działania (ustawienia).
Preferencje plików cookie
Wykorzystanie plików cookie
Strona korzysta z niezbędnych plików Cookies, aby zapewnić podstawowe funkcjonalności strony i polepszyć Twoje wrażenia online. Możesz wybrać dla każdej kategorii, aby w dowolnym momencie wyrazić zgodę. Aby uzyskać więcej informacji na temat plików cookie i innych poufnych danych, zapoznaj się z pełną polityką prywatności.
Więcej informacji
W przypadku jakichkolwiek pytań dotyczących naszej polityki dotyczącej plików cookie prosimy o kontakt.