Aplikacja „Modlitwa w potrzebie”
Katarzyna Matusz-Braniecka: Czemu ma służyć aplikacja „Modlitwa w potrzebie”?
Ks. Łukasz Wiśniewski MIC, dyrektor Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich: Ma ona przede wszystkim służyć jako pomoc w modlitwie nowennami, zarówno tymi, do których wcześniej zapraszaliśmy różne osoby, jak i tymi aktualnymi. Kościół ma wielu świętych, więc każdego dnia możemy wypraszać potrzebne nam łaski za wstawiennictwem konkretnego orędownika.
Każdy użytkownik aplikacji „Modlitwa w potrzebie” będzie mógł otrzymać codziennie teksty modlitewne, a także złożyć swoją intencję oraz ofiarę na misje. Po zapisaniu się do danej nowenny będziemy, zawsze o tej samej porze, otrzymywali przypomnienie o modlitwie.
Aplikacja zawiera także zbiór modlitw Pomocników Mariańskich, nie trzeba ich szukać na stronie internetowej. Dla tych użytkowników, którzy są bardziej mobilni, to duże uproszczenie – łatwiejszy i szybszy dostęp. Komputer nie daje nam jeszcze możliwości ustawienia przypomnień, a na smartfonie jest to możliwe, temu ma m.in. służyć nasza aplikacja. Ponadto zawiera ona informacje o marianach i Pomocnikach Mariańskich, o tym co się aktualnie u nas dzieje, jakie podejmujemy akcje (np. fundraisingowe), jak można się do nich włączyć, jak wspomóc misje, jak dołączyć do naszego stowarzyszenia, a także galerię misyjną oraz kwartalnik „Z Niepokalaną”. Daje również możliwość bezpośredniego kontaktu poprzez wysłanie do nas informacji ze smartfona.
Czy ma być tylko dla Pomocników Mariańskich, czy dla wszystkich?
Przede wszystkim adresatami naszej aplikacji są Pomocnicy Mariańscy, którzy chcą żyć duchowością marianów. W dalszej kolejności kierujemy ją do osób, które jeszcze pomocnikami nie są, aby mogły poznać charyzmat marianów, włączyć się we wspólną modlitwę, a może kiedyś do nas dołączyć.
Kto jest Pomocnikiem Mariańskim? Dlaczego warto nim być?
Przede wszystkim możemy zyskać opiekę duchową i owoce modlitwy wszystkich marianów. Modlitwy za zmarłych, różne nowenny do świętych, nowenna do Miłosierdzia Bożego – ta najbardziej znana z „Dzienniczka”, modlitwy za chorych oraz okazjonalne związane z różnymi rocznicami wydarzeń z życia naszego ojca założyciela św. Stanisława Papczyńskiego.
Dlaczego ktoś miałby się przyłączyć do Pomocników Mariańskich? W jaki sposób by go Ksiądz zachęcił?
Charyzmat marianów jest unikatowy i związany przede wszystkim z osobą Założyciela, który był Polakiem. Niepokalane Poczęcie, którym tak żył o. Stanisław Papczyński, to umiłowanie życia przez Boga od poczęcia do naturalnej śmierci. Wszystkie modlitwy, które są proponowane, dotyczą życia, czy to życia poczętego, czy życia wiecznego, kiedy modlimy się za zmarłych. To jest fenomen, że Bóg pierwszy wybiera każdego z nas bez naszych zasług i stąd unikatowość tego charyzmatu a zarazem jego uniwersalność.
Nie musimy czekać, aż będzie nowenna do Miłosierdzia Bożego, tylko możemy w dowolnym momencie przyłączyć się do tej nowenny… Tak to działa?
Tak. Możemy w każdym momencie poprzez aplikację wybrać dowolną nowennę, której tekst od następnego dnia będziemy otrzymywać na smartfona. Możemy także złożyć intencję do nowenny, która jest aktualnie w stowarzyszeniu zaplanowana, a wtedy wszyscy razem w tym samym czasie będziemy się modlić. Każdy w tym okresie będzie otrzymywał te same teksty modlitw.
Ile osób modli się zwyczajowo w takiej nowennie?
Zazwyczaj modli się od 3 do 4 tysięcy osób, które podają intencje. Najczęściej przysyłają je pocztą tradycyjną lub przez Internet. Teraz będzie można wysłać intencje także ze smartfona.
Najpopularniejszą nowenną wśród marianów jest chyba nowenna do św. Stanisława Papczyńskiego. Ponoć jest bardzo skutecznym orędownikiem. Co warto o nim wiedzieć, żeby się za jego wstawiennictwem modlić?
Przede wszystkim warto wiedzieć, co Bóg uczynił dla Ojca Stanisława i poznać wszystkie trudności, których doświadczał. Pierwsza trudność dotknęła go jeszcze przed narodzeniem. Wówczas to jego życie było zagrożone, ale matka zawierzyła je Panu Bogu i ocalał. Kiedy dorósł, wybrał życie zakonne: najpierw w zakonie pijarów, a następnie u marianów, których zakon utworzył. Był przekonany, że Pan Bóg go powołuje, żeby założył zakon Niepokalanego Poczęcia. Początkowe trudności były wielkie. Niektóre źródła mówią, że jeden z kandydatów do zakonu chciał go nawet zabić. Potem przyszły trudności związane z samym przetrwaniem zgromadzenia. Zakon, który w pierwszych latach się dynamicznie rozwijał, po dwudziestu paru latach praktycznie przestał istnieć. Na szczęście Bóg nie pozwolił, aby to życie obumarło i wkrótce marianie pojawili się także w Portugalii i w Rzymie. Potem przyszedł czas zaborów i znowu trudności. Proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny prowadzony był z wielkimi oporami, o czym świadczy fakt, że Ojciec Papczyński czekał na beatyfikację 300 lat.
Cuda wypraszane za jego wstawiennictwem są świadectwami, że Pan Bóg jest wielbicielem życia i nie chce śmierci człowieka. Dowodzi tego zarówno przypadek dziecka wskrzeszonego w łonie matki, jak również kobiety cudownie uzdrowionej, choć lekarze twierdzili, że nie ma prawa dalej żyć, a bliscy się z nią już zdążyli pożegnać. Przez orędownictwo Założyciela Zgromadzenia Księży Marianów Pan Bóg pokazuje wartość życia.
Na koniec… W życiu duchowym każdego marianina wielką rolę odgrywa Maryja. Dlaczego?
Ojciec Papczyński zostawił Ją nam jako patronkę, Jej Niepokalane Poczęcie. Maryja jest najdoskonalszym dziełem Pana Boga. To właśnie w Niej widać tę miłość do życia, które Pan Bóg dał. Ona, która słuchała swego Syna i do końca Mu zawierzyła, jest wzorem takiej postawy, odkrywania, że Bóg nas wybiera bez względu na nasze grzechy czy słabości.
Pobierz aplikację klikając w poniższe ikonki.