Pełna łaski - Róża Duchowna
Róża jest uznawana za królową kwiatów. A dzięki barwie i zapachowi jest znakiem miłości i piękna. Od dawna czcimy Maryję tytułem „Róży duchownej”. Co on oznacza? W jaki sposób mówi nam o miłości i pięknie Maryi? Spójrzmy na piękno Róży Duchownej, której na imię Maryja, abyśmy „oddając Jej cześć i wiernie Ją naśladując, zajaśnieli świętością życia” (z liturgii).
Piękna w swym poczęciu
Od początku swojego istnienia Maryja jest pełna łaski, czyli wypełniona miłością Boga, a zatem Cała Piękna. Już w świętym początku Jej życia podziwiamy piękno łaski, która jest fundamentem życia duchowego. W Niepokalanym Poczęciu objawia się przedziwna inicjatywa Ojca, moc Chrystusowego Odkupienia i zbawcze działanie Ducha Świętego. Trójjedyny Bóg, „Twórca piękności” (por Mdr 13,3), uczynił Maryję niepokalaną świątynią dla Syna Bożego. Duchowe piękno Maryi u zarania Jej życiowej wędrówki przypomina nam, że naprawdę pięknym można być jedynie dzięki Bożej łasce. Pozwólmy, aby Boża miłość przemieniała nas i kształtowała na wzór piękna Maryi.
Piękna w dziewiczym porodzeniu
Maryja została powołana, aby być Matką Mesjasza, Syna Bożego posłanego przez Ojca dla odkupienia ludzkości. W Maryjnym „fiat” ujawnia się piękno odpowiedzi na wezwanie miłości Ojca, Syna i Ducha. Owocem Jej zgody było dziewicze porodzenie Syna, które można porównać do „róży i lilii, ponieważ ich kwiat nie niszczeje, pomimo że wydają najprzyjemniejszą woń” (św. Antoni z Padwy). Maryja ogarnięta miłością do Syna, w pełni złożyła dar z siebie, zawierzając Bogu i wypełniając Jego wolę. Wszyscy, których Bóg zaprasza do realizacji życiowego powołania, objawiają swoje duchowe piękno wtedy, gdy z miłością podejmują się realizacji powierzonego zadania. Oddając wszystko Bogu, niczego nie tracą, ale jeszcze więcej zyskują, gdyż wzrastają w miłości i piękno Boga bardziej przez nich promieniuje.
Piękna w męce Syna
U boku cierpiącego Zbawiciela była obecna Maryja. Stojąc na Golgocie okazała się wyjątkowo piękna „w męce swojego Syna, odziana w purpurę krwi Jego, łagodna Owieczka, współcierpiąca z cichym Barankiem” (z liturgii). Jej udział w męce Chrystusa symbolizuje czerwona róża. Maryja cała oddała się Jezusowi i nie mogło Jej zabraknąć na Golgocie. W Jej męstwie podziwiamy piękno wiary i zjednoczenia w miłości z Synem. Nasze cierpienia przyjmowane w zjednoczeniu z Krzyżem Jezusa świadczą o duchowym pięknie naszych serc. Każde „tak” „wypowiedziane miłości jest źródłem cierpienia, bo miłość wciąż na nowo wymaga samowyrzeczenia” (Benedykt XVI).
Piękna w zmartwychwstaniu Jezusa
Maryjne spojrzenie na krzyż Syna przenikało mrok zwątpienia wielu serc i sięgało poranka Zmartwychwstania. Oczekiwała z ufnością, że wypełni się obietnica Jezusa. Z radością trwała pośród uczniów jako Matka Zmartwychwstałego. A dzięki Bożej łasce przezwyciężyła już śmierć i z Chrystusem „chwalebnie króluje jako uczestniczka Jego zwycięstwa” (z liturgii). Piękno życia duchowego w pełni rozkwita w niebie. Ku niemu tęskni ludzkie serce wypełnione Bożą miłością. Idźmy zatem drogą piękna w stronę Boga, „źródła wszelkiego piękna oraz sprawcy świętej miłości” (z liturgii).
ks. Janusz Kumala MIC
Zobacz: Z Niepokalaną (Jesień 3, nr 95, 2018, s. 20) Tutaj